Autor |
Wiadomość |
zielonomi
zielony yeti
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 608 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
moment prawdy |
|
Nie oglądałam jeszcze tego programu, ale dziś z ciekawości poczytałam na jego temat.
Pierwszy znalazłam wywiad Najsztuba z Chajzerem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Najlepiej co pan Chajzer wyjaśnia to znaczenie słowa "demagogia" - doprawdy świetnie mu poszło, aż się wzruszyłam, że na sercu tak leży mu porozumienie i umiejętność rozmowy między członkami rodziny oraz umiejętność wybaczania.
Trzeba było prosto z mostu panie Zygmunt: ja tu tylko pracuję, nie dostałem innej propozycji, a zarabiać muszę.
|
|
Pią 14:20, 17 Kwi 2009 |
|
|
|
|
zielonomi
zielony yeti
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 608 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dzisiaj obejrzałam - faktycznie dosyć kontrowersyjne, a pan Chajzer ze swoim podkręcaniem atmosfery bardzo życzliwy uczestnikowi i jego rodzinie - od razu rzuca się w oczy jego troska o szczerość relacji między nimi - to prawdziwa misja panie Chajzer, zupełnie jak reklamowanie proszków do prania! Gratuluję posłannictwa!
|
|
Czw 22:37, 23 Kwi 2009 |
|
|
zielonomi
zielony yeti
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 608 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Bo czymże jest obsesja na punkcie usuwania z ciała niemal wszystkich włosów, jak nie próbą zapomnienia, że jesteśmy częścią natury i że nas również czeka śmierć? Wszak z największą gwałtownością usuwa się włosy z tych organów, które przypominają nam o naszym zwierzęcym pochodzeniu...
Wszystkie te działania, na wielką skalę i na małą, świadczą wyłącznie o jednym. Że człowiek nie porzucił marzenia o doskonaleniu siebie. Doskonalimy się na potęgę, wszyscy i cały czas, choć najczęściej bezwiednie. Nie ma w tym zresztą nic złego, w gruncie rzeczy każdy chciałby przecież zyskać życie wieczne, czyli tak mocno "wziąć się w garść", by oddalić od siebie to, co nieuchronne. O sile tego marzenia świadczy ostatnio – na innej płaszczyźnie – popularność powieści przywołanego już wyżej Houellebecqua. W "Cząstkach elementarnych" i "Możliwości wyspy" dał on wyraz trudnej – ale jednak – wiary w to, że ludzkość pozbędzie się w końcu, za sprawą klonowania, swego największego wroga – śmierci. Powstanie nowy gatunek, postludzki, pozbawiony płci i nieśmiertelny. Nie będzie cierpienia, nie będzie troski o przyszłość, świat przestanie być zimny. Będzie "gładki, jednorodny i ciepły jak pierś kobiety" ("Cząstki elementarne", przeł. Agnieszka Daniłowicz-Grudzińska).
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pią 6:21, 03 Lip 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|